O tym, że śmiech to zdrowie słyszymy non stop. Okazuje się, że w tym z pozoru błahym stwierdzeniu kryje się wiele prawdy. Terapia śmiechem ma nawet swoją nazwę w medycynie, która brzmi: gelotologia. Ta dziedzina nauki sprawia, że śmiech jako lekarstwo staje się co raz bardziej popularny na całym świecie.

Terapia śmiechem

Głównym założeniem tej terapii jest to, że śmiech pomaga odreagować stres i sytuacje konfliktowe, których przecież z biegiem lat wcale nie ubywa. Można więc powiedzieć, że stres jest dla nas zabójczy, śmiech jest jego antidotum. Naukowcy są zgodni, że śmiech ma bardzo pozytywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu bez względu na wiek. Dla nikogo nie jest zaskoczeniem, że śmiech jest doskonałą i potężną bronią w walce z depresją oraz jej zapobieganiu. Profilaktycznie więc należy się śmiać. Co ważne terapia śmiechem jest ogólnodostępna, nie trzeba stać w kolejkach do specjalistów ani płacić pokaźnych sum za sesje terapeutyczne. Nie ma potrzeby przyjmowania w niej żadnych leków, które dodatkowo obciążają wątrobę. Wielu lekarzy zaleca tą metodę w rekonwalescencji i rehabilitacji.

Aby terapia śmiechem odniosła sukces, musi być spełniony jeden fundamentalny warunek: śmiech nie może być wymuszony czy złośliwy, lecz musi wypływać z głębi serca. Podczas gdy my się śmiejemy, nasz organizm wyzwala hormony szczęścia, które mają między innymi działanie przeciwbólowe. Więc gdy dokucza nam na przykład ból głowy lepiej włączyć sobie dobrą komedię niż sięgnąć po tabletki przeciwbólowe.